k a j e c i k t e m a t n u m e r u
Niedawno wydała Pani książkę „Zakochani są wśród nas”. Pisanie stało się
Pani nowym sposobem na życie ?
Nie, nie sądzę, żeby stało się nowym
sposobem na życie. Po prostu Pan
Jezus dał mi taki pomysł. Wyśmiałam go na początku. Stwierdziłam,
że jak On sobie to wyobraża, żebym
napisała taką książkę. Ale Chrystus
chciał, abym jednak to uczyniła, dlatego zgodziłam się i powiedziałam,
że jeśli mnie przez to poprowadzi, to
podejmuję wyzwanie. Taki sposobem
Jezus dał mi wiele natchnienia.
Łatwo jest przelewać swoje uczucia
na papier, pisząc książki, czy raczej
trudno dzielić się tym z innymi ?
Ani łatwo, ani trudno. Mam ochotę
każdemu opowiedzieć o szczęściu,
jakiego doświadczyłam, ponieważ
im więcej daję, tym więcej dostaję.
Natomiast czasem można chcieć
przekazać innym kawałek tego swojego szczęścia, a oni to zlekceważą.
Jednak nie przejmuję się tym, bo tak
samo robili Panu Jezusowi.
W jaki sposób można nawracać
innych ludzi, pokazywać im właściwą drogę ?
Czyli kluczem do sukcesu jest bycie
dobrze zorganizowanym ?
Nie tyle, co kluczem do sukcesu, ale
dążeniem do wielu rzeczy. Nie marnuję czasu na oglądanie telewizji,
Facebook’a. Łatwo powiedzieć, że
„nie ma się czasu”. Nauczyłam się
organizować czas w młodym wieku,
gdyż chodziłam do szkoły ogólnokształcącej i popołudniami do szkoły
muzycznej. Siłą rzeczy musiałam
wygospodarować czas na naukę, na
ćwiczenie na perkusji i spotkania ze
znajomymi.
W książce „Nawrócona wiedźma”
pisze Pani, że chciała kiedyś tańczyć
w zespole pieśni i tańca „Mazowsze”. Było to marzenie małej dziewczynki, czy rzeczywiście wiązała Pani
z tańcem przyszłość, była to Pani
pasja ?
Najpierw było to marzenie małej
dziewczynki, ale później taniec
stał się moją pasją i chciałam, żeby
był moim sposobem na życie. Nie
skończyło się tylko na marzeniu.
Ludzie, którzy traktują ten zespół,
jako zwykły zespół pieśni
i tańca, są w błędzie, gdyż występują tam ukształtowani już tancerze, ponadto jest to baletowa stylizacja tańców ludowych, czym jestem
zachwycona. Mamy piękne kostiumy.
Jednym z moim ulubionych strojów jest strój krakowski, który bardzo
podkreśla kobiecość. Pewnie do
końca życia będę mieć sentyment do
tego zespołu i ich muzyki.
Czyli chciała Pani tańczyć balet ?
Tak, aczkolwiek właśnie taką baletową stylizację tańców ludowych,
dlatego „Mazowsze” idealne wpisywało się w tę ideę.
Według Pani można być szczęśliwym,
żyjąc bez Boga ?
Nie.
Rozumiem. Nie będę prosiła o rozwijanie, gdyż uważam, że Pani
odpowiedź na to pytanie jest
wyczerpująca.
Dziękuję za rozmowę.
My nie możemy nawracać ludzi.
Nawraca wyłącznie Jezus, my
możemy jedynie iść i głosić Ewangelię. Jednak nikogo nie zmusimy do
nawrócenia, gdyż jest to ogromna
łaska, którą otrzymujemy wyłącznie
od Boga.
Słyszałam, że była Pani dziennikarką,
reżyserowała film, grała w serialach
i spektaklach oraz sędziowała rajdy
samochodowe. Jak znajdowała Pani
na to wszystko czas ?
Normalnie. Zwykła organizacja
czasu.
k a j e c i k
13