Kajecik Nr 1/2018(38) | Page 9

    k a j e c i k         t e m a t n u m e r u    Poranek prawie nigdy nie jest dla nas przyjemnością. Jak sprawić, aby stał się wyczekiwaną porą dnia? Zastosuj się do naszych porad, bo kto rano wstaje… c i eka wost ka Czym pachnie deszcz? W czasie wiosennego wywiadu Redakcja zastanawiała się, czym pachnie deszcz. Oto interesująca odpowiedź na to pytanie. Inny zapach czujemy przed deszczem, inny przed burzą. Jeszcze inny, gdy opady ustają. Co prawda najwięcej aromatów towa- rzyszy letnim ulewom, jednak jesienią mamy więcej okazji, by wprawić się w ich rozpoznawaniu. 07 Organizacja Poranka. Ranek często wiąże się ze sporym stresem. Jak tego unik- nąć? Dobrym rozwiązaniem jest naszyko- wanie sobie ubrań, książek i plecaka dnia poprzedzają- cego owy poranek. Daje nam to dodatkowy czas, który możemy wykorzystać do zrealizowania punktu 4. 08 Drzemka - wróg nr 1. Kusi nas dodat- kowe 5 minut. Ale czy warto? Uwierz w siebie! Możesz wszystko! Pomyśl, że ten dzień może być dobry. Wstań z uśmiechem na ustach, im szybciej wstaniesz, tym szybciej zacznie się ten dzień, który może okazać się tym najlepszym w Twoim życiu. 09 kale n darz . Zaznacz liczbę dni pozostałych do wakacji. Rada spraw- dza się szczególnie wiosną. Wstaniesz zmotywowany i lepiej przeżyjesz dzień. 10 Optymizm. Spójrz w lustro i powiedz: „Tak! To jest mój dzień”. W końcu to Ty decydujesz, jaki on będzie. Za zapach deszczu odpowiedzialne są różne związki. Przede wszystkim uwalniają je bakterie, żyjące w grun- cie i glebie, oleje wytwarzane przez rośliny w okresach suchej pogody, a także ładunki elektryczne, tworzące się tuż przed burzą. Zamieszkujące glebę promieniowce (actinomycetales) to bakterie wiążące azot atmosferyczny. Wydzielają one do otaczającej ziemi geosminę – związek, który odpowiada za zapach wilgotnej gleby. Ludzki nos jest bardzo wraż- liwy na geosminę, dlatego wyczuwamy ją nie tylko po deszczu, ale także jedząc buraki, karpia czy suma. Podczas suszy, rośliny wytwarzają oleje, hamujące ich wzrost i pozwalające na oszczędne gospodarowanie wodą. Zbierają się one w ziemi. Podczas deszczu w olejach powstają lotne związki, które uwalniają się do powietrza. Tu łączą się z geo- sminą i wywołują charakterystyczny zapach, wyczuwany po deszczu. Doczekał się on nawet własnej nazwy – w 1964 r. naukowcy nadali mu określenie „petrichor”. Jeszcze inna woń pozwala nam stwierdzić, że nadchodzi burza. Jest ona konsekwencją obecnego w atmosferze ładunku elektrycznego. Dzięki niemu cząsteczki tlenu rozszczepiają się i łączą z innymi, tworząc ozon. To wła- śnie silny, charakterystyczny zapach ozonu obwieszcza nam nadejście burzy. kopernik.org.pl   k a j e c i k  9