Innym szlakiem
| 02 Rękodzieło artystyczne |
SKRUF
Huta Skrufs Glasbruk w miejscowości Skruv rozpoczęła działalność w 1897 roku, pod kierownictwem Roberta Celandera, dotychczas pracującego
na stanowisku dysponenta w hucie Johanfors. Na
początku powstawały tu proste wyroby szklane do
użytku domowego. Duża konkurencja szybko wymusiła uzupełnienie produkcji o ekskluzywne wyroby ozdobne i szkło artystyczne. W roku 1946 wielki
pożar zniszczył drewniane budynki. Na ich miejscu
powstały nowe, murowane. Jedynie szlifiernia ocalała od ognia i dziś jest najstarszym budynkiem huty.
Mieści się tutaj muzeum. Huta przechodziła różne
koleje, lata trudne ekonomicznie zakład przetrwał
dzięki sojuszom z innymi zakładami. Trudności nie
przeszkodziły jednak w stworzeniu marki, słynącej z
dobrego wzornictwa i prostoty. Serwisy sygnowane
nazwą huty używane są w parlamencie oraz ambasadach Szwecji na całym świecie.
SEA Glasbruk
Historia huty rozpoczęła się w 1956r. Jej założycielami byli Inge Samuelsson, Sven Ernstsson
i Tore Andersson. Nazwa zakładu wywodzi się od pierwszych liter w nazwiskach właścicieli.
Podobnie jak w przypadku huty Kosta, SEA specjalizuje się w produkcji przedmiotów użytkowych i dekoracyjnych ze szkła kolorowego. Wazony, świeczniki, karafki i kieliszki cechują
się prostą i wyrazistą formą. W latach 80. i 90. popularne były szklane młynki do mielenia soli
i pieprzu. Obecnie lansowana jest seria kieliszków do wina o nazwie Bubblan. Od 2012 roku
właścicielem huty jest znany producent artykułów dekoracyjnych Sagaform.
66
Fot. Ze zbiorów Glasriket
Nybro Glasbruk
Kryzys lat 30. przyczynił się do wzrostu bezrobocia wśród pracowników hut. Przedsiębiorca w branży radiowej Arthur Mellström, po zebraniu kapitału startowego zdecydował się na
założenie nowej huty szkła w miasteczku Nybro (Nybro Glasbruk). Innowacją był zakup
nowoczesnego pieca olejowego do wytopu szkła. Dzięki tej innowacji w krótkim czasie produkcja zaczęła przynosić zyski. Problemy z dostawą ropy i innych składników chemicznych
niezbędnych przy wytopie szkła rozpoczęły się wraz z wybuchem II wojny światowej. Jednak i
tym razem właściciela huty nie zawiodła intuicja. Wejście w kooperację z innymi hutami, gdzie
piece nadal ogrzewane były w tradycyjny sposób, i przestawienie produkcji na wyłącznie
szkło użytkowe (m.in. słoiki) okazało się dobrą strategią na trudne lata. Obiecujący wzrost produkcji po zakończeniu wojny został przerwany przez pożar, w którym budynek huty spłonął
doszczętnie. Z pożogi uratował się jedynie piec szklarski i to tylko dzięki uważności właściciela, który powstrzymał strażaków przed polewaniem go wodą. Dzięki temu huta nie przerwała
produkcji w czasie odbudowy. W 1957 roku nadzór nad zakładem przeszedł w ręce syna
Arthura Mellströma, który z równą skutecznością kontynuował tradycje rodzinne, cały czas
dostosowując produkcję do wymogów rynku. W latach 70. do huty wkraczył projektant Poul
Isling i jego prace wyznaczyły od samego początku specjalizację huty w przedmiotach ze
szkła odlewanego i prasowanego. W latach 90. wizytówką huty staje się także szkło ręcznie
malowane.
67