Gazetka szkolna "Smyk" Volume 1 | Page 2

Jak się uczyć, żeby się nauczyć? Podobno już po godzinie zapominamy ok. połowy dopiero co przyswojonych informacji. Po kilku dniach w głowie pozostaje jakieś 25 proc. wyuczonej wiedzy. Co zrobić, żeby to, czego się uczymy, pozostawało w pamięci na dłużej? Cudów nie ma. Mózg wymaga takiej samej dbałości jak mięśnie, a ćwiczenie pamięci to codzienna, systematyczna praca. Istnieją oczywiście techniki szybkiego i trwałego zapamiętywania, ale trening na 5 minut przed egzaminem nie zda się na wiele. Dlatego jeśli czeka cię sesja egzaminacyjna, zacznij się do niej przygotowywać jak najwcześniej. Ucząc się KĄCIK ŻARTOWNISIA * * * Matka pyta syna: - Co przerabialiście dziś na chemii? - Materiały wybuchowe. - Nauczycielka zadała coś do domu? - Nie zdążyła... * * * Pani od polskiego wywołuje Jasia do odpowiedzi: - Jasiu, podaj, proszę dwa zaimki. - Kto? Ja?! - Brawo Jasiu, piątka! * * * - Od dziś będziemy liczyli na komputerach! - oznajmiła nauczycielka - Wspaniale! Znakomicie!! - cieszą się uczniowie. - No to kto mi powie, ile będzie pięć komputerów dodać dwadzieścia jeden komputerów?... systematycznie, nie tylko oszczędzasz czas, ale także utrzymujesz mózg w dobrej kondycji. Nasz mózg jest jak magazyn przechowujący niezliczoną ilość informacji. Z czasem jest ich coraz więcej, a mózg musi sobie poradzić z selekcją materiału. Ważniejsze informacje pozostawia „na wierzchu”, te mniej istotne „chowa” głębiej. Stopniowo zacierają się jednak ścieżki dostępu do tych ukrytych zasobów. I tu właśnie pomocne są techniki pamięciowe, które ułatwiają ich odnalezienie. Technik jest wiele. Jedne odwołują się bardziej do wyobraźni, inne do zmysłów, np. wzroku czy słuchu.