gazetka spoko świąteczny numer | Page 6

6 dzieje się 70 lat przed Harrym Potterem. Film opowiada o magii w Ameryce. Pan Scamander miał walizkę, z której uciekły fantastyczne zwierzęta, co było przyczyną wielu przygód, a za razem kłopotów. Po wyjściu z kina poszliśmy do McDonalda. Według mnie wycieczka była udana, choć szkoda, że nie spotkaliśmy św. Mikołaja. Mateusz Szwed Wycieczka do kina Dnia 06.12.2016r. odbyła się wycieczka do kina na film pt. „Osobliwy dom Pani Peregrine”. Wyjazd został zorganizowany z okazji dnia św. Mikołaja. Uczestniczyły w nim klasy gimnazjalne. O godzinie 8:00 zebraliśmy się w szkole w Zagórniku, a następnie wyruszyliśmy w stronę autobusu. O godzinie 9:00 wyjechaliśmy do Bielska – Białej i po 45 minutach dotarliśmy do sfery - centrum handlowego. Następnie otrzymaliśmy czas wolny do godziny 11:00, który wykorzystaliśmy dla siebie. Seans rozpoczął się o godzinie 11:15. Akcja filmu rozgrywała się w USA i Walii. Wydarzenia w tym filmie budowały napięcie i były niesamowicie ciekawe. Cały film skupiał się wokół chłopca odkrywającego swoją osobliwość, czyli nadzwyczajną moc widzenia potworów. Każdy wyraził swoją pozytywną opinię na temat filmu, a następnie udał się do autokaru, aby wyjechać do domu. Wyjazd nastąpił o godzinie 14:00, a do domu przyjechaliśmy o godzinie 15:00. Wycieczka była udana, a film niesamowity. W stu procentach spełnił nasze oczekiwania. Morałem filmu jest to, że każdy jest osobliwy i na swój sposób nadzwyczajny. Kacper Fila Wycieczka do muzeum obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu Dnia 5 grudnia 2016r. o godzinie 7:45 odbyła się zbiórka przed wyjazdem do Oświęcimia. Wycieczka miała na celu pokazanie nam historii obozu śmierci Auchwitz-Birkenau. Wyjechaliśmy z Zagórnika o godzinie 8:15, a na miejsce, dotarliśmy około godziny 9:00. Przed wejściem na teren obozu, rozdzieliliśmy się na grupy i poznaliśmy nasze przewodniczki. Dostaliśmy słuchawki i odbiorniki, przez które pani opowiadała nam historię więźniów i informacje na temat tego miejsca. Na początku przeszliśmy przez słynną bramę "Arbeit macht frei". Szliśmy ścieżkami aż do placu apelowego,