Gazeta Ubezpieczeniowa - wydanie elektroniczne nr 4-2016 | Página 2

Gazeta Ubezpieczeniowa nr 04 (876) 26 stycznia – 1 lutego 2016 www.gu.com.pl MINĄŁ TYDZIEŃ 2 PODSUMOWANIE TYGODNIA 14–20 STYCZNIA 2016 R. Od 1 lutego wejdzie w życie podatek bankowy Z Najważniejszym ubezpieczeniowym wydarzeniem ubiegłego tygodnia było zakończenie procesu legislacyjnego poselskiego projektu ustawy o podatku od niektórych instytucji finansowych, dużym prawdopodobień- tzw. podatku bankowym. Nowe obciążenie fiskalne zacznie obowiązywać zgodnie z pierwotnie stwem można założyć, że przewidzianym terminem, czyli od 1 lutego 2016 r. bardzo szybko pojawią się pierwsze sektorowe konsekwencje funkcjonowania daniny, przede wszystkim wzrostu stawek w polisach. Pewnie najszybciej będzie można go zauważyć na rynku życiowym – zwłaszcza w segmencie inwestycyjnym, ale także ochronno-oszczędnościowym, który w świetle pesymistycznych prognoz demograficznych i emerytalnych oraz zastoju w III filarze nabiera szczególnego znaczenia. Nowa danina może też zniechęcić część zagranicznych firm do prowadzenia biznesu ubezpieczeniowego w Polsce. Choć moim zdaniem, jak na razie nie widać chętnych do wyprowadzki znad Wisły. Komunikacyjne obciążenia Dla sektora majątkowego nowa danina będzie zapewne mniejszym ciężarem niż dla rynku życiowego. Jednak dział II, a zwłaszcza jego filar – segment komunikacyjny – nie bardzo ma się z czego cieszyć. Nad rynkiem ubezpieczeń dla kierowców wisi bowiem widmo innych nowych obciążeń, tzw. podatku Religi. W Ministerstwie Zdrowia już trwają prace nad konkretnymi rozwiązaniami legislacyjnymi. W ubiegłym tygodniu okazało się natomiast, że wkrótce ubezpieczyciele komunikacyjni staną przed koniecznością sprostania wymogom rekomendacji dotyczącej „procesu ustalania i wypłaty zadośćuczynienia z tytułu szkody niemajątkowej (osobowej) z umów ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów me cha nicz nych”, któ rej pro jekt przy ję ła ostat nio KNF(czytaj na str. 8). Z pewnością przyjęcie regulacji porządkujących najważniejsze obszary związane z zadośćuczynieniami wpłynie na ich wysokość, a co za tym idzie – koszty ponoszone przez zakłady. Wprawdzie ze wzglę du na wy so ki po ziom zin dy wi du ali zo wa nia kwe stii ustalenia wysokości świadczeń z tytułu strat moralnych trudno ocze ki wać, że re ko men da cja wy zna czy „sztyw ne wi deł ki” kwotowe, ale połączenie jasno sprecyzowanych kryteriów, jakie należy wziąć pod uwagę przy wyliczaniu wartości zadośću czy nie nia, plus „ścią gaw ka” w postaci konkretnych werdyktów sądowych, mocno ograniczą moż li wość przy zna wa nia za ni żo nych kwot świad czeń. A to z kolei miałoby zapewne znaczący wpływ na rynek odszkodowawczy. Jego potentaci, tacy jak Votum czy EuCO, poradziliby sobie w nowej rzeczywistości, ale dla reszty branży mógłby nadejść zmierzch obecnej „złotej ery”. Jakość nowych władz zweryfikuje rynek Podatek bankowy był najważniejszym wydarzeniem ostatnich dni. Jednak największe zainteresowanie towarzyszyło wyborowi nowego zarządu PZU SA. Ostateczne rozstrzygnięcie w tej kwestii było nieco zaskakujące. Przede wszystkim niemal do ostatniej chwili mało kto spodziewał się, że powołując nowy zarząd, rada nadzorcza (a de facto Ministerstwo Skarbu Państwa) zdecyduje się na obsadę łączącą w sobie zmianę z kontynuacją. We władzach spółki pozostało bowiem dwóch menedżerów ze „starego składu” z kilkuletnim stażem na najwyższym szczeblu zarządzania, a i jedną z czterech nowych twarzy w zarządzie – Rogera Hodgkissa, prezesa LINK4 – można uznać za osobę ze struktur wewnętrznych firmy. W dotychczasowej praktyce zmian u sterów zakładu, dokonywanych po zmianie układu rządzącego, jest to sytuacja bez precedensu (wyjąwszy oczywiście czasy, gdy udziałowcem spółki było Eureko, mające prawo do desygnowania własnych członków zarządu). Po drugie, trudno odmówić kompetencji nowym władzom największego polskiego ubezpieczyciela. Nowy prezes Michał Krupiński, mimo młodego wieku, legitymuje się dużym doświadczeniem w sektorze finansowym. Z życiorysów pozostałych nowych członków zarządu (oprócz wspomnianego Rogera Hodgkissa zostali nimi &VF