Gazeta Ubezpieczeniowa - prenumerata nr 23/2014 | Page 22
www.gu.com.pl
Gazeta Ubezpieczeniowa nr 23 (791) 10 czerwca 2014
22
EDUKACJA
INSPIRACJE
Witamy w erze
dyktatury
klienta
Mąż mojej koleżanki jest Amerykaninem i źródłem
wielu kłopotów. Gdy jadą Polskim Busem z wizytą
do teściowej, Tony prosi kierowcę o ściszenie radia.
Potem nie odpowiada mu temperatura w pojeździe i domaga się
jej wyregulowania. Przecież zapłacił za bilet, prawda? Gdy Tony dostaje
w pubie zimną pizzę, prosi o zrobienie nowej – gorącej. I tak jest ze wszystkim,
bo Tony jest dzieckiem kultury, gdzie „klient nasz pan”.
ony nie może zrozumieć, dlaczego obsługa
w sklepach ma ponure miny i nierzadko zdarza się, że traktuje kupujących z mniejszym
lub większym lekceważeniem. Zadziwia go fakt, że
kelner w restauracji potrafi zapaść się pod ziemię
i nie interesuje go, czy Tony chce zamówić deser albo wypić jeszcze jeden kieliszek wina. A już najdziwniejsze wydaje mu się, że jego żona wstydzi się
za niego i zniechęca do egzekwowania tego, co mu
się przecież należy. Sorry, taki mamy klimat – tłumaczy Tony’emu.
T
Przyczyn tego klimatu może być wiele. Jedną
z istotniejszych jest to, że w Polsce przez kilka
dziesięcioleci panowała gospodarka niedoboru.
I tak żyjemy w rzeczywistości nieco schizofrenicznej, gdzie wartości i reguły gospodarki nadmiaru nakładają się na słabnące, ale wciąż jeszcze
mocne skrypty gospodarki niedoboru. Światowe
trendy są jednoznaczne – to klient odmieniany
przez wszystkie przypadki jest w centrum uwagi.
Organizacje, które nie umieszczą klienta w rzeczywistym centrum, będą stopniowo traciły przewagę
konkurencyjną i wymierały.
Nie wystarczą już ładnie brzmiące slogany, szczytne misje wiszące na ścianach. Potrzebne są konkretne i wyraźne „dowody miłości” do klienta. Ma być
mu z nami dobrze, łatwo, przyjemnie, szybko. Jeśli
tak nie będzie, to bez żalu zniknie i prawdopodobnie
Żyjemy w rzeczywistości nieco schizofrenicznej, gdzie wartości i reguły gospodarki nadmiaru
nakładają się na słabnące, ale wciąż jeszcze mocne skrypty gospodarki niedoboru.
Światowe trendy są jednoznaczne – to klient odmieniany przez wszystkie przypadki
jest w centrum uwagi. Organizacje, które nie umieszczą klienta w rzeczywistym centrum,
będą stopniowo traciły przewagę konkurencyjną i wymierały.
To sprzedawca był na uprzywilejowanej pozycji,
ponieważ dysponował rzadkimi i cennymi dobrami, takimi jak szynka, papier toaletowy, mydło etc.
Klient występował w roli petenta, który był szczęśliwy, jeśli dostał cokolwiek.
już nie wróci. Ten odpływ życiodajnej energii może
być początkowo niedostrzegalny, ale w końcu zacznie
przyśpieszać, by wreszcie zakończyć się zgonem.
Tymczasem Tony wychował się w gospodarce
nadmiaru, gdzie władza (i pieniądze) leżały w rękach kupującego. Ponieważ wszystko było dostępne wszędzie i w dowolnych ilościach, to sprzedawca zabiegał o względy klienta. To doprowadziło
do powstania zupełnie innej kultury sprzedaży
i obsługi klienta.
Działa to również w drugą stronę. Firma badawczo-konsultingowa Forrester od 7 lat prowadzi badania Wskaźnika Doświadczenia Klienta (CXi), analizując satysfakcję klientów z usług i produktów największych światowych firm. Okazało się, że istnieje
wyraźny związek między poziomem satysfakcji klientów a długofalowym sukcesem finansowym przedsiębiorstw. Najbardziej zyskowni gracze są jednocześnie
źródłem najlepszych doświadczeń konsumenckich.
Tymczasem ustrój gospodarczy się w Polsce
zmienił i płynnie przeszliśmy do gospodarki nadmiaru. Jednak transformacja w obszarze mentalności okazała się znacznie wolniejsza. Wciąż wielu
z nas ma przekonanie, że usługodawca ma silniejszą pozycję od usługobiorcy i ma prawo traktować
go z pewną dozą lekceważenia. W tym systemie
oczekiwania klienta są „fanaberiami”, bo przecież
powinien cieszyć się, że w ogóle cokolwiek dostał,
a nie domagać się „nie wiadomo czego”.
A jakie doświadczenia ma klient we współpracy
z twoją firmą? Przyjrzyj się temu uważnie, nie chowając głowy w piasek. Postaw na systematyczną eliminację wszystkich punktów zapalnych. Przepraszaj
za błędy i naprawiaj je, wyciągając wnioski na przyszłość. W tej wojnie przetrwają najsprawniejsi i najsympatyczniejsi. Dla innych nie będzie litości.
Aleksandra Wysocka-Zańko
[email protected]
twitter.com/awuzet
PRZYGODY AGENTA
Z NOTATNIKA ZAWODOWCA
Eliminuj „wycieki”
Prawdopodobnie mógłbyś poprawić swoją efektywność, gdyby
twoja uwaga i energia nie „wyciekały” po drodze. Być może zdarza ci się nie oddzwaniać, nie odpisywać i za rzadko wzmacniać
relacje z kluczowymi klientami. Być może tracisz też potencjalnych klientów, których kto Y