Kto raz ich spróbuje, jest stracony dla świata! Skąd wziął się na nie pomysł? Pamiętam, że gdy byłam dzieckiem, takie jeże były hitem każdego kinderbalu. Wtedy jednak najczęściej robione były z masy krówkowej. A nam z Majką zamarzyły się jeże megaczekoladowe. Wyciągnęłam więc przepis na murzynka, pogłówkowałam trochę i voilà.
Potrzebne Wam będą:
kostka masła
5 łyżek gorzkiego kakao
1-1,5 szklanki cukru brązowego (im więcej dacie, tym oczywiście jeże będą słodsze, w ich przypadku jednak cały szał polega właśnie na tej słodkości, więc tym razem cukru nie żałujcie)
szklanka śmietanki 30%
3-4 łyżki mleka w proszku
ok. 200 g ryżu preparowanego (możecie kupić trochę więcej, bo gdy masa jest zbyt rzadka, ryżu trzeba dodać więcej)
do ozdoby: orzechy, wykałaczki (lub np. cienkie paluszki)
Redakcja Joanna Duroł