na twórczość i osobę Vincenta van
Gogha.
Sądzę, że „Twój Vincent”, oparty na
biografii jednego z najwybitniejszych
malarzy wszechczasów, ma na celu
promowanie sylwetki artysty oraz
uwrażliwienie odbiorców na sztukę,
którą tworzył, poprzez ukazanie
bohatera poszukującego – Armanda
Roulina. Bohater ten, moim zdaniem,
symbolizuje każdego z nas –
początkowo nie interesował się
przyjacielem ojca, dopóki jedno zadanie
– dostarczenie listu – nie zmusiło go do
zetknięcia się z sylwetką Vincenta, który
odtąd staje się mu bliski. Uważam, że
reżyser promuje tym samym
poznawanie przez doświadczanie ale
również pozostawianie otwartym, nie
zamykanie się na nową wiedzę.
Julia Banaszek
Milena Pogan
Blood Sweat & Tears
Inspirowane teledyskiem Blood Sweat
& Tears od BTS
~część druga~
-…Co? Czy to był sen? Sam rozejrzała się
naokoło, zdezorientowana. Te niebieskie
ściany, ta wyłożona wykładziną podłoga, to
krzesło, te przyćmione światła. Znajdowała
się znowu w tym pokoju, w domie
szaleństwa, w więzieniu. Sam spojrzała w
podłogę, poddana… zaraz. Coś było nie tak.
Ten dziwny las musiał być snem, to było
jedyne logiczne wyjaśnienie! Ale jeśli cała
sytuacja nie była prawdziwa… dlaczego łuk
zniknął? Sam nie mogła go znaleźć w pokoju.
W końcu wstała, żeby rozprostować nogi. Jej
wzrok wydawał się być z jakiegoś powodu
gorszy. Spojrzała w górę. Chmura unosząca
się przy suficie stała się większa, tworząc
mgłę, co utrudniało widzenie. Sam zaczęła
chodzić po pokoju, myśląc o tym co się stało,
starając się wymyślić sposób na wydostanie
się z tajemniczego miejsca. W końcu
zadecydowała, że poszuka znowu jakiegoś
sekretnego wyjścia w
Pewna siebie, weszła d
Powitała ją bomba d
ciemnozieloną chmurę
leżał mężczyzna,
rozczochrane bardzie
poczuła falę lęku
zdeterminowana, żeb
odstraszyć. Jej ręka po
które zabezpieczyła w
pasie.
-Mam dość twoich gi
mężczyznę, jej oczy p
jesteś i dlaczego tu jest
jej plecami. Mężczyzn
spojrzał.
-Odpowiedz mi!- Sa
przejęta falą złości. Cz
nawet się nie poruszył
głośny dźwięk za nią.
wystraszona hałasem.
aby mężczyzna nie móg
-…Co?- to było jedyne
się wypowiedzieć. Ni
zmieniło- żadne
przestawione, bałagan
się być taki sam, bom
była… ale mężczyzna
mógł uciec w żaden sp
się na ledwie pięć seku
jaki był w stanie znikn
istniał… ale musiał b
widziała go własnymi
pokoju! Albo był jakim
oszalała, co, biorąc po
jakiej się znajdowała,
możliwe.
-Gdzie jesteś?!- Sam
się po pokoju. Książk
Średniowiecza” spadła
Sam przestraszyła się,
rozpaczliwie potrzebu
wzrok padł na spis treś
5. XV Wiek:
5.1. Święty Graal
5.2. Smoki
5.3. Księga tysiąca i jednej
5.4. Upadły Anioł
5.5. Robin Hood
5.6. Monarchiczny Demon
5.7. Jednorożce