P O D R Ó Ż E
Jest takie miejsce zaledwie pięć godzin
lotu z Polski, gdzie krajobraz wygląda
jak z innej planety, a wiosna trwa niemal
cały rok.
Timanfaya
Najbardziej na Lanzarote zachwyca
mnie krajobraz księżycowy,
który można podziwiać w parku
Timanfaya.
Park ten to prawdziwy raj dla miłośników
fotografii. Jak okiem sięgnąć rozciągają
się przed nami brunatne tereny
i wypiętrzenia, które gdzieniegdzie
przybierają lekko czerwonawy kolor.
Piękno krajobrazu to nie wszystko,
na wyobraźnię działa też to, że kamienie
znajdujące się kilka centymetrów pod
naszymi stopami mają 100°C,
a temperatura 10 metrów w głąb dochodzi
do 600 °C. Dla niedowiarków organizowane
są pokazy podczas których wlewana
w szczelinę ziemi woda zamienia się
w gejzer, a wrzucane do dołu w ziemi
gałęzie od razu się zapalają.
Dużą atrakcją dla turystów jest również
restauracja El Diablo, umiejscowiona
na jednym z wulkanicznych stożków.
Można w niej spróbować mięsa z grilla,
który ogrzewany jest wulkanicznym
ciepłem.