D Z I E C K O
gdy nie towarzyszą jej intensywne
wymioty, powinno się podawać dziecku
tak zwane doustne płyny nawadniające,
czyli wzbogacone w elektrolity i glukozę.
Są one dostępne w aptekach bez recepty
– radzi dr Monika Lech.
Koniecznie
do
lekarza
Co prawda biegunkę czy wymioty
możemy leczyć objawowo domowymi
sposobami, jednak należy być czujnym
i jeżeli dziecko zacznie wykazywać objawy
odwodnienia, należy konieczne zgłosić
się do lekarza. – Rodzica powinien
zaniepokoić fakt, że maluch nie jadł
i nie pił od dłuższego czasu, jest osowiały,
ospały, ale także nad wyraz marudny,
niespokojny, płaczliwy bądź wyjątkowo
pobudzony. Alarmujące sygnały
to też suche, spieczone usta i język,
utrata elastyczności skóry, rzadsze
oddawanie moczu, który dodatkowo
przybiera barwę ciemnożółtą.
Charakterystyczny jest również płacz
bez łez – mówi dr Monika Lech.
Specjaliści podkreślają, że jeśli wymioty
lub biegunka dotyczą niespełna
półrocznego niemowlaka albo starsze
dziecko czuje się źle dłużej niż 4-5 godzin,
to do lekarza należy udać się
bezzwłocznie, nie czekając na żadne
dodatkowe objawy. Podstawą
postępowania po stwierdzeniu
odwodnienia i oszacowaniu jego stopnia
jest wybranie odpowiedniego sposobu
na jak najszybsze uzupełnienie strat
wody oraz elektrolitów. – Najlepiej w takim
przypadku zastosować minimum
kilkugodzinną obserwację lekarską,
wykonać podstawowe
badania laboratoryjne, które pozwalają
ocenić niedobory elektrolitów i zaburzenia
gospodarki kwasowo-zasadowej, a
następnie w zależności od wyników
badania lekarskiego i badań
laboratoryjnych zastosować
nawodnienie doustne bądź dożylne przy
użyciu płynów kroplówkowych. Po
postawieniu diagnozy powinno się
również leczyć przyczynę odwodnienia,
by zminimalizować ryzyko jego
wystąpienia w przyszłości – podsumowuje
dr Monika Lech.