Academica. Gazeta studencka 2 / czerwiec 2017 | Page 31

Jak wspomniałem wcześniej, elementem wyróżniającym Unbeaten jest damski wokal. Wyróżnia się na tyle, że spośród wszystkich wokalistek hardcore’owych, wokal Eliz brzmi najgorzej. Są przecież wokalistki świetnie radzące sobie w takich brzmieniach – chociażby panie za mikrofonem w All For Nothing, czy chociażby, już w nieistniejącym, Eye For An Eye. Tutaj po prostu to nie brzmi. Brzmienie wokalu jest skrzeczące, bardziej przypomina wykrzykującą wiewiórkę. Przez barwę Eliz w ogóle nie czuje się agresji i buntu, których powinno być dużo w takiego rodzaju gatunku. Ubeaten jest świeżym, ale dobrze prosperującym zespołem. Jedyna jego wada to wokal – element dla mnie najważniejszy, niczym wisienka na torcie. Kapela serwu- je klasyczny hardcore, nie wymyśla nowych elementów, tylko powiela już te istnie- jące. Ocena: 3,5/10 Jakub Zakrzewski