Academica. Gazeta studencka 2 / czerwiec 2017 | Page 28
JÓGA
Z
– HERO
espół Jóga do niedawna kojarzony był z występu w takim programie jak X-Factor.
Może i go nie wygrał, jednak pojawienie się w publicznej telewizji na pewno za-
działało, bo dzięki temu stał się bardziej popularny. Muzycy od tamtego czasu cięż-
ko pracują. Koncertują, nagrywają kolejne utwory i wydają płyty. Jedną z nich jest EP-ka
z 2016 roku – Hero.
Materiał trwa 15 minut i zawiera 4 utwory. Trzy śpiewanie po angielsku i jeden po polsku.
Słowa wypowiadane w Pod Prąd, w porównaniu do reszty, wypadają bardziej naturalnie,
jakby śpiewanie w ojczystym języku wydawało się być dla wokalisty, Rafała Skowrońskiego,
wygodniejsze. Sam wokal natomiast jest czysty, dopracowany i pełny emocji.
Tło utworów to często kompozycje złożone z dźwięków elektrofonów i basu. Słychać
w nich inspiracje synth-popem i 80-tymi latami w ogóle. Są wyjątkowo klimatyczne i me-
lancholijne. Rytm piosenek jest swobodny (uzależniony od tekstu) i zmienny.
Ulubiony utwór? Zdecydowanie Bones. Buduje napięcie, melodia jest bardziej intensywna
niż w reszcie, a wokal najbardziej zróżnicowany.
Materiał na płycie jest krótki, ale za to treściwy i z charakterem. Całość ma nostalgiczny wy-
dźwięk. Wokal w połączeniu z tekstem nadaje utworom większej wrażliwości, słychać, że
jest prosto z „duszy”. Na koncertach, gdy Hero wybrzmiewa w głośnikach, ze pośród publiki
nastaje cisza. Muzyka zespołu Jóga nadaje chwili magiczny klimat, od którego trudno jest
się oderwać.
Ocena: 8/10
Jakub Zakrzewski